NIEPEWNE OCZEKIWANIE: STRACH PRZED RZECZAMI OSTATECZNYMI

KS. JOACHIM NEGEL

DOI: 10.48224/COM-224-2023-35

Streszczenie


Niniejszy esej zajmuje się pytaniem, jak w obliczu ponurych prognoz
na przyszłość można coś powiedzieć o Rzeczach Ostatecznych z perspektywy chrześcijańskiej. Milczenie na temat „Ostatecznego Sądu”, „Nieba”,
„Piekła” czy „Czyśćca” ze strony kościoła nie jest rozwiązaniem; przecież
te tematy są stale obecne w popkulturze. Propozycje rozwiązań w kinie, internecie i telewizji są oczywiście mocno wątpliwe. Z teologicznego punktu
widzenia stawia się tu następujące pytanie: Co to oznacza, gdy jednostka
staje się świadoma samej siebie w obliczu Boga w taki sposób, że może
dostrzec siebie jako osobę, jaką była i jest – a w przeciwieństwie, mogła
również być (była)? Takie próby prowadzą z pewnością teologiczne wypowiedzi w rodzaj eksplozywnej metafory, ponieważ skoro wszystko jest ze
wszystkim powiązane, odkupienie jednostki wymaga odkupienia wszystkich i całej stworzonej rzeczywistości. To właśnie tu zamiary wypowiadania przez Boga wpadają w aporię. Ale tylko sytuacja aporii pozwala nam
zrozumieć, czym jest nadzieja (z punktu widzenia chrześcijańskiego).

(reszta artykułu w wydaniu papierowym)

<<wstecz